Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dojrzałość w stylu Coco Chanel

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Niezawodna jest klasyka, umiar. Ważne dodatki. W każdym wieku można wyglądać modnie i szykownie.

Niezawodna jest klasyka, umiar. Ważne dodatki. W każdym wieku można wyglądać modnie i szykownie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 213141" sub="Wygląd mieszkanek Włoch czy Francji to, w porównaniu z Polkami, nadal inna bajka. Ale i u nas dojrzałe kobiety ubierają się coraz ładniej, co widać szczególnie na imprezach, na ulicach jeszcze nie za bardzo.Fot. THInkstock">

Na naszych ulicach dojrzałe panie wyglądają raczej szaroburo. Jeśli mają kilka kilogramów za dużo, preferują obszerne swetry i długie spódnice. Na szczęście można też spotkać żywe zaprzeczenia tego obrazka.

Długość żakietu i spódnicy

Taką osobą jest niewątpliwie Teresa Wądzińska, była aktorka Teatru Polskiego w Bydgoszczy, dziś animatorka kultury, entuzjastka mody.

- Jeśli chodzi o stroje dojrzałych kobiet, to u nas bywa z tym różnie. Dobrze, że ktoś wreszcie zajął się tym tematem. Gdy idę ulicą i widzę panie ubierające się po babciowemu, jest mi ich żal. Nie przestrzegają jednej podstawowej zasady, czyli doboru odpowiedniej długości żakietu i spódnicy - podkreśla Teresa Wądzińska. - Ubierają przeważnie długie spódnice, do tego długi prosty żakiet. Nic tak nie deformuje sylwetki jak taki właśnie strój. Krótki żakiet, spódnica do kolan wyglądają zupełnie inaczej. Jeśli lejba, to radzę nie bać się talii i paska. Tuniki na nieco grubszych osobach najlepiej wyglądają, gdy są uszyte w kształcie litery A. Rękaw do łokcia, szerszy. Po to, by zachować proporcje. Faktem jest, że w Bydgoszczy mamy niewiele miejsc, gdzie można dobrze się ubrać, mając ...dziesiąt lat. Cała moda jest dla młodych. Do tego drogo. Jednym z wyjątków jest sklep „Hanna”.

W opinii Teresy Wądzińskiej, za mało jest w Polsce kobiet w strojach uszytych z dobrej wełny i w dobrych jakościowo butach; te ostatnie są szczególnie ważne. Aktorka kupuje teraz krótkie białe żakiety typu Chanel. To styl ponadczasowy.

Dzisiaj dużo kobiet woli spodnie. Podstawową bazą garderoby kobiet dojrzałych powinien być właśnie garnitur i garsonka. Jeśli płaszcz, to krótszy. Można sprawić sobie dżinsy, ale nie rurki. Odmładza za to srebrna biżuteria.

Patrzymy w lustro

Elżbieta Malcer, wieloletnia szefowa toruńskich amazonek, dziś honorowa przewodnicząca, zawsze wygląda elegancko, modnie, jest wzorem szyku i dobrego smaku. - Każdy powinien mieć swój styl - uważa. - Trzeba brać pod uwagę to, w czym najlepiej się czujemy i jak wyglądamy. Warto przeglądać się w lustrze. Dobrze jest orientować się w modzie, ale to my modę tworzymy. To, co na jednej pani świetnie leży, na innej niekoniecznie. Ja ubieram najczęściej garsonki. Nie nie mam ani ulubionej marki, ani sklepu. Kupuję ubrania, które mi się podobają. Nie muszą być drogie, ważne, żeby były uszyte z naturalnych materiałów.

Pani Elżbieta przywiązuje wagę do dodatków. Ważne są dla niej nakrycie głowy, buty, torebki. Ma dużo szalików, chustek. Jej ulubione kolory to zieleń, brąz, beże, wrzos. Ciepłe odcienie. Na zakupy chodzi z plecakiem, bo wtedy ma wolne ręce. Nie kupuje nowych ubrań często. Gdy już decyduje się na coś nowego, to stawia na klasykę. Przegląda od czasu do czasu szafę i wyciąga po paru latach dobre rzeczy. Lubi biżuterię, korale, pierścionki. Wyznaje zasadę, że jeśli ktoś ma ładne, drobne, delikatne dłonie, to pasują mu pierścionki małe. Przy zmęczonych - lepszy jest duży pierścień, bo to on przyciąga uwagę.

Jak Hanka Bielicka

Zdaniem Roberta Karlewskiego, stylisty, dużo większą teoretyczną wiedzę na temat mody mają panie starszych roczników niż ich córki. Zwłaszcza te pamiętające czasy, gdy panował sznyt, chodziło się na bale, nosiło etole i kapelusze. To czasy Hanki Bielickiej. I babci Karlewskiego, która znakomicie zna się na modzie. Takie osoby są jednak w mniejszości.

<!** reklama>

- Chociaż i tak uważam, że jak na nasze warunki starsze kobiety ubierają się coraz fajniej. To widać szczególnie na imprezach, np. na weselach - mówi Karlewski. - Na ulicach na co dzień dominuje szarzyzna. Można co prawda wyłapać elegancko ubrane kobiety, ale to są wciąż perełki - noszą dobre rzeczy, z dobrych tkanin, nawet niemodne, ale klasyczne. Większość kobiet, w miarę, jak przybywa im lat, ma tendencję do tycia. Powinny starać się dobierać fasony, które nie pogrubiają. Warto też śledzić modowe trendy. Sporadycznie, raz na jakiś czas trzeba zmienić coś w szafie. Niektóre sieciówki mają trochę do zaoferowania dojrzałym kobietom. Toruński butik pani Siódmiak od 35 lat ubiera, m.in., eleganckie starsze panie. Każda coś tu znajdzie. Także w sklepach „Monnari” czy „Hanna” jest spory wybór. Dojrzałe panie czasami ubierają się zbyt sportowo. Dresy pasują, ale na spacer z kijkami. Optymalnym rozwiązaniem jest zawsze klasyka. Im mniej, tym lepiej. W stylu Chanel. Do tego wygodne, ale porządne buty. Warto zakładać apaszki, biżuterię. Nie za dużo naraz. Jeśli chodzi o dobór kolorów, to są one sprawą indywidualną. Oczywiście, starsza pani może wystąpić w czerwonej marynarce, ale na pewno nie workowatej. Lepiej na lato kupić lnianą, lekko dopasowaną, krótszą.

Robert Karlewski nie kryje, że wygląd mieszkanek Włoch czy Francji to, w porównaniu z Polkami, nadal inna bajka. Chociaż i tam nie wszystkie starsze panie przywiązują wagę do wyglądu, jednak takie osoby są w mniejszości. Nie jest to kwestią pieniędzy, raczej mentalności. We Francji na ulicach dominuje styl Chanel, Włoszki uwielbiają złoto. Nasze panie, jeśli jeżdżą za granicę, biorą przykład. A gdy nie podróżują? Warto, by wnukowie przywozili im stamtąd coś ładnego. Może wówczas będą to nosić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!