Grzybobranie w Polsce jest ogromnie popularnym hobby, trudnym do zrozumienia przez przybyszów z Zachodu. Kiedyś służyło ono głównie wzbogaceniu własnego menu, gdy w sklepach dominowały puste półki i kolejki. Grzybowa namiętność wyraźnie przeszła jednak z pokolenia na pokolenie.
PRZECZYTAJ:Nie wiesz, czy to dobry grzyb? Zanieś go na Kujawską 4
Dziś ludzi do lasu latem i wczesną jesienią pcha zapewne nie tylko chęć pochwalenia się przed sąsiadami pełnymi koszykami leśnych łupów, czy zrobienia zapasów przydatnych jak znalazł do świątecznego bigosu i innych tradycyjnych potraw, ale także okazja do kontaktu z naturą, odpoczynku wśród zieleni oraz aktywności fizycznej. Spacer wśród drzew to przyjemność bezcenna.
Trudno mi jednak zaakceptować fakt, że kiedy tylko pojawią się w lesie grzyby, natychmiast w każdej nawet wąskiej i nieprzejezdnej - zdawałoby się - ścieżynce parkują całymi „stadami” samochody. Niekiedy można odnieść wrażenie, że obok rywalizacji o znalezienie największego grzyba toczy się równolegle druga - kto zajedzie najdalej i najgłębiej w możliwie ciemny i gęsty las.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zapendowska nie pokazuje się już publicznie. Jej ostatnie zdjęcie trafiło do sieci
- Liszowska ma kłopoty wychowawcze z nastoletnimi córkami. Musiała pójść do specjalisty
- Kożuchowska z mężem sfotografowani na komunii syna. Wyglądała jak pierwsza dama |FOTO
- Tak Agata Duda wystroiła się na pogrzeb. Wszyscy na nią patrzyli [ZDJĘCIA]