MKTG SR - pasek na kartach artykułów

„Woda... dar” inspiracji, a Pani Hanna dobry duch wernisaży

Justyna Tota
Justyna Tota
Hanna Mierzwa (na zdjęciu wernisaż „Woda... dar” w Galerii Wieży Ciśnień) od 1. listopada przechodzi na emeryturę. „Express” składa Pani Hannie podziękowania za lata współpracy na niwie kulturalnej
Hanna Mierzwa (na zdjęciu wernisaż „Woda... dar” w Galerii Wieży Ciśnień) od 1. listopada przechodzi na emeryturę. „Express” składa Pani Hannie podziękowania za lata współpracy na niwie kulturalnej Agnieszka Mierzwa
- Pomysł narodził się w Betlejem, skąd przywiozłam kroplę wody w formie szklanej bombki, którą można zobaczyć jako część mojej instalacji - mówi o wystawie „Woda... dar” Eleonora Berent-Benedyk. Interdyscyplinarną wystawę w Galerii Wieży Ciśnień Muzeum Wodociągów można zwiedzać do 12 listopada.

- Dla jednych woda to dar od Boga, dla innych - natury. Pewne jest, że bez niej nie byłoby życia, więc należy się jej szacunek - wyjaśnia bydgoska artystka i kurator wystawy Eleonora Berent-Benedyk.

Temat wody okazał się na tyle nośny, że aż 18 artystów zainteresowało się stworzeniem prac - tak powstała interdyscyplinarna wystawa, którą do 12 listopada można zwiedzać w Galerii Wieży Ciśnień.

- Ta wystawa miała być już dwa lata temu z udziałem moich kolegów z roku. Dzięki zainteresowaniu Muzeum Wodociągów i Pani Hanny z Galerii Wieży Ciśnień temat ekspozycji powrócił, tyle że już z udziałem szerszego grona artystów z bydgoskiego środowiska. Autorką jednej z prac jest zresztą Hanna Mierzwa. Na przekrojowym rysunku wieży ciśnień, który przedstawia drogę wody, autorka odnosi się do fragmentu Biblii - spotkania Jezusa z Samarytanką, której uświadomił, że woda, którą czerpie, nigdy nie ugasi pragnienia, gdyż nie jest wodą żywą. To bardzo głębokie ujęcie tematu wystawy - przyznaje Eleonora Berent-Benedyk.

Hanna jest subtelną osobą, ale ma swoje zdanie. Wolałaby zapewne zrezygnować z czegoś niż ze swoich wartości.
Eleonora Berent-Benedyk

Hanna Mierzwa również w swej codziennej pracy w Muzeum Wodociągów od lat umiejętnie łączy przekazywanie wiedzy na temat historii bydgoskich wodociągów ze sztuką, organizując m.in. letnie plenery „Malowanie w Wodociągach”, adresowane do dzieci.

- Hania z całego serca starała się, by nie była to działalność typowo muzealna. Muszę przyznać, że byłem tym zaskoczony, bo niby dlaczego wodociągi miały prowadzić zajęcia plastyczne, skoro są od tego inne placówki - mówi Andrzej Fedder, który na zaproszenie Pani Hanny był jednym z artystów plastyków prowadzących plenery w zabytkowej hali pomp. - Dzięki inicjatywie Hani co miesiąc odbywają się także wernisaże w Galerii Wieży Ciśnień. W ten sposób z wielkim oddaniem promowała nie tylko rodzimych artystów, ale także gości z zagranicy, m.in. z Ukrainy. Była też niejedna wystawa studentów UTP i architektów - przypomina Andrzej Fedder.

Także z inicjatywy Hanny Mierzwy od 2014 roku odbywają się „Opowieści wigilijne - obraz, słowo, muzyka”, by pomedytować nad tajemnicą Bożego Narodzenia. Do tworzenia tej wystawy Pani Hanna zapraszała artystów zawodowych i nieprofesjonalnych oraz odkrywała młode talenty.

- Miałam zaszczyt pokazać swą pracę na wspólnej wystawie z moim mistrzem Stanisławem Stasiulewiczem oraz innymi artystami, których zawsze podziwiałam. Brałam udział w tym wernisażu, będąc w trudnej sytuacji życiowej - mój Tata leżał wtedy w ciężkim stanie na OIOM-ie. Pamiętam, że Pani Hanna podeszła do mnie jak do człowieka, z wielką sympatią, biło od niej ciepło. A jednocześnie potraktowała mnie jako pełnoprawną artystkę. Dzięki „Opowieściom Wigilijnym” i Pani Hannie, niezwykle życzliwej osobie, zrozumiałam, że w życiu nic nie dzieje się przypadkowo - mówi Emilia Waszak, studentka IV roku grafiki Wydziału Sztuk Pięknych UMK, której wystawę litografii zobaczymy w Galerii Wieży Ciśnień w styczniu 2018 r.

„Opowieści wigilijne” były dobrą okazją do lepszego poznania się także dla Eleonory Berent-Benedyk. - Hanna jest subtelną osobą, ale ma swoje zdanie. Wolałaby zapewne zrezygnować z czegoś niż ze swych wartości - mówi artystka.

- Hania to bardzo miła, życzliwa osoba. Wszystkim się bardzo przejmuje, nawet najmniejszą drobnostką, moim zdaniem, aż do przesady. We wszystko co robi, wkłada całe swe serce - dodaje Andrzej Fedder.

Pani Hanna Mierzwa od 1. listopada przechodzi na emeryturę. Redakcja „Expressu" składa podziękowania za lata wielu inicjatyw w bydgoskiej kulturze, które jako gazeta i portal mogliśmy zapowiadać.

Czego można życzyć Pani Hannie? - Przede wszystkim zdrowia i tego uśmiechu, który zawsze towarzyszy Pani Hannie - mówi Emilia Waszak. Przyłączamy się do życzeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!