Aż 70 procent osób około 70. roku życia cierpi z powodu bólu stawów

Wyższa Szkoła Gospodarki. Na korytarzu tłumy seniorów, większość z nich to słuchacze bydgoskich uniwersytetów trzeciego wieku. Czekają na wykład na temat bólu stawów. Wielu z nich decyduje się też na udział w ćwiczeniach ruchowych pod okiem wykwalifikowanych fizjoterapeutów oraz konsultacje zdrowotne w specjalnym busie, gdzie do ich dyspozycji są dwa gabinety.
[break]

- Mam problemy z kręgosłupem na odcinku lędźwiowym i kolanami - mówi Krystyna Gniot, słuchaczka UTW WSG. - Choć dobiegam już osiemdziesiątki, to jestem osobą bardzo aktywną. Regularnie ćwiczę, chodzę na basen, jeżdżę na rowerze. Mam nadzieję, że dziś dowiem się, co robić, aby ból był mniej dokuczliwy - dodaje.

Zofia Krupa przyszła za namową koleżanki. - Bolą mnie biodra i kolana. Cierpię też na przepuklinę kręgosłupa. Dostałam zestaw ćwiczeń od lekarza, ale chcę pogłębić swoją wiedzę. Raz w tygodniu chodzę też na gimnastykę dla seniorów. Zajęcia odbywają się w szpitalu Biziela - mówi pani Zofia.

Pani Maria też ma problemy ze stawami.
- W domu samemu trudno zmobilizować się do ćwiczeń, a tu w grupie jest raźniej, dlatego postanowiłam przyjść - twierdzi.
W tym roku, w ramach ogólnopolskiego programu „Voltaren Max. Rozruszaj stawy”, wykłady i konsultacje z fizjoterapeutami odbywają się w 12 polskich miastach. Bydgoszcz jest trzecim - po Kędzierzynie-Koźlu i Siedlcach - miastem, gdzie stanęło Mobilne Centrum Informacji o Bólu Stawów.
- Bus, w którym można zasięgnąć porad specjalistów, to nowość. Ten pomysł zrodził się z potrzeby społecznej, po spotkaniach z seniorami. Polska się starzeje, przybywa osób w podeszłym wieku. Wiele z nich musi długo czekać na rehabilitację - mówi Marta Martyniak, przedstawicielka programu.
Aż 70 procent osób około 70. roku życia na świecie cierpi na bóle kręgosłupa, głównie na odcinku lędźwiowym. Ma zwyrodnienia stawów. W mniejszym stopniu dotyczą one stawów biodrowych i kolanowych, ale to wciąż duży problem.

- Zaproponowaliśmy uczestnikom zestaw dwunastu prostych ćwiczeń, które potem mogą sami wykonywać w domu - mówi Maria Kłoda, specjalista fizjoterapii, która poprowadziła wykład. - Przed ich rozpoczęciem zawsze należy powiedzieć o schorzeniach, na które się cierpi. To ważna informacja. Są to ćwiczenia zwiększające zakres ruchu w stawach, ale też dodatkowo wzmacniające mięśnie. Udzielamy instrukcji, jak poprawnie je wykonywać, ale też przypominamy, że aby przyniosło to trwałe efekty, trzeba systematycznie ćwiczyć. Radzę rozpoczynać od kilku powtórzeń, a potem regularnie wydłużać czas ćwiczeń. Najlepiej robić to w dwóch turach, po pół godziny dziennie. To naprawdę pomaga - zapewnia Maria Kłoda.

Chętnych do udziału w zajęciach w sali gimnastycznej nie brakowało. Jak podliczyliśmy, w sumie na ćwiczenia pod okiem specjalistów zdecydowało się 70 osób.
- Ćwiczenia zawsze wykonujemy do granicy bólu - tłumaczy Maria Kłoda. - Chodzi o to, żeby nie nastąpiło po nich nasilenie przykrych dla pacjenta dolegliwości bólowych - dodaje.

Niestety, bóle stawów to nie tylko problem osób w podeszłym wieku. Dotyczą one już ludzi po 50. roku życia. Po sześćdziesiątce często cierpią oni na chorobę zwyrodnieniową. Jednak, jak przekonują specjaliści, także młodzi ludzie muszą pamiętać, że trzeba ćwiczyć z głową.

- Choć trudno w to uwierzyć, to proces starzenia zaczyna się po ukończeniu 20 roku życia. Wiele młodych osób ćwiczy, ale głównie stawia na trening siłowy, tymczasem ogromne znaczenie ma rozciąganie mięśni po takim wysiłku. Często trening prowadzony jest niepoprawnie. Dochodzi wówczas do przeciążeń stawów, a to przynosi opłakane skutki w przyszłości. Dlatego zalecałabym, aby na początku ćwiczyć pod okiem trenera personalnego lub fizjoterapeuty - mówi nam Maria Kłoda. - Niestety, wielu Polaków, w tym dzieci i młodzież, prowadzi kanapowy styl życia, a to ma potem poważne konsekwencje. Ruch to zdrowie, warto zatem chociażby wybrać się na wiosenny spacer - dodaje.