MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co z budową apartamentowca Brda w Bydgoszczy? Niepokój wśród osób, które kupiły mieszkania i wyjaśnienia inwestora

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
Jedna z wież zyskała z zewnątrz nowy blask, ale do końca remontu droga jest jeszcze daleka.
Jedna z wież zyskała z zewnątrz nowy blask, ale do końca remontu droga jest jeszcze daleka. Dariusz Bloch
W 2020 roku ogłoszono, że dawny hotel Brda przy ul. Dworcowej w Bydgoszczy stanie się apartamentowcem. Zakończenie inwestycji planowano w ubiegłym roku. Nabywcy niepokoją się nie tylko opóźnieniem, ale i obecnym stanem prac. Inwestor zapewnia, że budowa nie jest zagrożona.

– Plac budowy jest opuszczony od końca stycznia, na miejscu nie ma kompletnie nikogo. Prace zostały wstrzymane – alarmuje nasz czytelnik. Dodatkowo zwraca uwagę na niedziałającą skrzynkę mailową biura sprzedaży i fakt, że nikt nie odbiera tam telefonów. – Cała firma dosłownie zniknęła, a wielki budynek po ciągnącym się 3 lata remoncie, wygląda jakby zaraz miał zostać zburzony – dodaje czytelnik, którego znajoma miała kupić mieszkanie przy ul. Dworcowej.

Zaniepokojeni stanem inwestycji są również inni nabywcy. Wspólnie próbują ustalić, co dzieje się z ich mieszkaniami. Kontaktujemy się z Maciejem Jasiną, reprezentującym w kontaktach z deweloperem swojego ojca, który kupił jeden z lokali.

Według umowy mieszkanie powinno być oddane do grudnia 2022 roku. Od początku były problemy związane z kontaktem z deweloperem. Zwykle, gdy próbowałem się czegoś dowiedzieć, kończyło się na obietnicach oddzwonienia – nikt nigdy nie oddzwonił – mówi nam Maciej Jasina.

– Zależało nam na tym, aby wprowadzić zmiany w układzie mieszkania. Obiecywano, że da się to zrobić, ale to dopiero etap wyburzania i trzeba poczekać. Powtórzyło się tu kilkukrotnie, aż w końcu poinformowano mnie, że jest zbyt późno na zmiany – dodaje.

Po wystawieniu krytycznej opinii w internecie, sytuacja się zmieniła. Wtedy z panem Maciejem skontaktowała się Sylwia Narożna, ówczesna prezes apartamentowca Brda i zadeklarowała możliwość zmian, ale po usunięciu komentarza. Ten zgodził się to zrobić, jeśli rzeczywiści coś się zmieni. Po kilku udanych próbach kontaktu, ten później znów się urwał.

Inwestor wyjaśnia

Na stronie apartamentowca Brda opublikowano komunikat o awarii serwera pocztowego i trzy numery telefonu do kontaktu – dwa z nich są nieaktywne. Z tablicy informacyjnej przy inwestycji wymazano wszystkie informacje. Dopiero dzwoniąc pod trzeci numer, udaje nam się skontaktować z inwestorem.

Prezes zarządu zaprasza nas na rozmowę w biurze przy apartamentowcu Brda. W tym samym miejscu, w kwietniu 2022 roku, rozmawialiśmy z Sylwią Narożną, która zapewniała nas wówczas, że mimo problemów związanych np. z pandemią, inwestycja nie jest w żaden sposób zagrożona i wszystko idzie zgodnie z planem.

– Mieliśmy przerwę od marca, ale w maju ruszamy dalej z inwestycją. Mieszkania będą oddane najemcom w I kwartale 2024 roku, gdy wszystkie będą gotowe. Sprzedaż, od pewnego czasu wstrzymana, ruszy od 15 maja – informuje nas Krzysztof Podsiadły, prezes zarządu inwestora – KDP 3.

W apartamentowcu Brda będzie 106 lokali – dotychczas sprzedano 35 z nich. Kolejne, z uwagi na zmiany, jakie zaszły w ostatnich latach na rynku nieruchomości, mają być droższe. Prezes zarządu wymienia powody opóźnienia: problemy konstrukcyjne, pandemię czy rozstanie z wspólnikami, co wiązało się z koniecznością znalezienia dodatkowego finansowania (te już zapewniono). Kontakt z biurem sprzedaży ma się poprawić – z dotychczasowymi pracownikami się rozstano. W jednej z wież hotelu prace są prawie zakończone – pozostało wykonanie robót na korytarzu i montaż drzwi.

Nie korzystamy z rachunku powierniczego i pieniędzy klientów – mówi Krzysztof Podsiadły. – Musimy podpisać z najemcami aneksy do umowy z nowym terminem zakończenia prac. Jeśli ktoś będzie chciał zrezygnować, oczywiście może to zrobić. Klienci oczywiście mają prawo ubiegać się również o roszczenia związane z opóźnieniem, aneks tego nie zmienia – zaznacza.

– Liczymy, że uda nam się porozumieć z wszystkimi najemcami, ale rozumiem ludzi, którzy mają do nas pretensje, bo chcą swoje mieszkanie, to ich święte prawo. Najważniejsze, że wszystkie problemy są za nami i wyszliśmy na prostą – uważa Krzysztof Podsiadły.

W piątek 21 kwietnia inwestor ma spotkać się z najemcami, którzy od kilku dni usilnie o to zabiegali. W czwartek na stronie apartamentowca pojawił się nowy komunikat. „Szanowny Zarządzie! Od grudnia unikacie kontaktu z klientami, podwykonawcami, partnerami. Wszyscy czekają na informacje co się dzieje z inwestycją! Informacja zostanie wyłączona po opłaceniu zaległego wynagrodzenia”. – To nie nasza sprawa. Dochodzimy, kto zrobił ten wpis na stronie - odpowiedział nam prezes zarządu KDP 3.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera