Nasza pociecha znów z przedszkola wraca z bólem gardła? Jest kilka prostych sposobów, by uniknąć jesiennych infekcji u dzieci wykorzystując takie produkty jak: miód, czosnek, pietruszka, imbir.
<!** Image 3 align=none alt="Image 222345" sub="Smaczne i zdrowe szybko znika z talerza. A sił i odporności przybywa... Fot. Roman Such/archiwum">
- W zeszłym roku jesienią Antosia chorowała co kilka tygodni. Gdy jedno dziecko w przedszkolu było zakatarzone, zarażało następne. Konieczne były wizyty u lekarza, leczenie antybiotykiem, ja musiałam brać wolne w pracy. W tym roku chciałabym uniknąć podobnych sytuacji. Wiem, że naturalnymi sposobami można wzmacniać odporność dzieci. Ale jak podać maluchowi czosnek? - pyta nasza Czytelniczka, pani Małgorzata.
<!** reklama>
Rzeczywiście to, co dziecko je, ma ogromny wpływ na jego zdrowie, w tym także na odporność. - Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na kwasy omega 3 - mówi Judyta Malagowska, magister dietetyki. - Idealnie by było przyrządzać dziecku rybę nawet trzy razy w tygodniu. Najlepsze są te najtłustsze i przede wszystkim morskie.
Idealne będą więc dorsz, flądra czy makrela. Ważny jest również drugi kwas - omega 6, zawarty w olejach roślinnych: słonecznikowym i rzepakowym.
Dodać oleje do diety przedszkolaka można w bardzo prosty sposób - np. przyrządzając z nich lekki sos do sałatek lub surówek. Odporność u dzieci podniosą także przeciery i soki owocowe.
- Ze względu na zawartość witaminy C, polecić trzeba świeże soki z pomarańczy i grejpfrutów - podkreśla Judyta Malagowska.
Nie można zapomnieć o rozgrzewających zupkach. Warto do nich dodać brokuły, kalafiora, paprykę. - Aby uchronić dziecko przed częstymi infekcjami, należy przede wszystkim zmniejszyć ilość cukru w diecie.
Do słodzenia napojów zamiast zwykłego białego cukru można używać brzozowego lub stewii - działają antybakteryjnie i przeciwgrzybicznie - informuje Joanna Scheffs, dietetyczka.
- Herbatę posłodzić można także miodem. Ale uwaga! Miód bywa silnym alergenem, podawanie go rozpocząć można, gdy dziecko skończy 3 lata. Trzeba też pamiętać, że miód dodajemy do napoju, który ma najwyżej około 30 stopni Celsjusza, w innym wypadku traci on swoje właściwości - mówi Judyta Malagowska. - Miód działa bakteriobójczo, antywirusowo, a także zawiera sporo magnezu i żelaza.
Dorośli często stosują czosnek jako naturalny antybiotyk. Czy można podawać go również dzieciom?
- Czosnek jest ciężkostrawny, w związku z tym można go zacząć wprowadzać do diety dzieci od 4-5 roku życia - mówi dietetyk. Ze względu na intensywny smak i zapach czosnku dzieci często kręcą na jego widok nosem. Należy go więc podawać stopniowo, np. jako dodatek do sosu, przyrządzanego na bazie jogurtu naturalnego z dodatkiem koperku.
Co jeszcze pozytywnie wpłynie na odporność naszego dziecka? - Trzeba sięgnąć do przepisów naszych babć, np. na sok z czarnego bzu, z brzozy albo jagód. Na ból gardła polecam sok z cebuli (do pokrojonej cebuli dodajemy cukier, tak przygotowaną miksturę odstawiamy na kilka dni w ciepłe miejsce).
Zamiast zwykłej czarnej herbaty zimą idealny będzie napar przygotowany z imbiru, z dodatkiem miodu i cytryny. Babcie i mamy powtarzały nam też, żeby jeść pietruszkę - bardzo słusznie, ponieważ zawiera ona bardzo dużo witaminy C.
Menu malucha powinno się składać z pięciu dań dziennie. - Dzieci w wieku przedszkolnym zazwyczaj nie są w stanie zjeść dużego posiłku naraz. Dlatego też zdrowe żywienie polega na podaniu im pięciu mniejszych posiłków w ciągu całego dnia.
Śniadanie, obiad oraz kolacja powinny być bardziej obfite, natomiast drugie śniadanie i podwieczorek lekkie - dodaje Joanna Scheffs. Jesienią na śniadanie warto przyrządzić dziecku np. owsiankę na mleku, do której dodamy świeże owoce (gruszkę, śliwkę, jabłko).
Jeśli decydujemy się na kanapki, to pamiętajmy, aby były z pełnoziarnistego pieczywa i koniecznie posmarowane masłem np. z dodatkiem czosnku. Na obiad podać możemy rybę z ciemnym ryżem i tartą marchewką skropioną olejem roślinnym.**
FAKTY**
Zahartuj pociechę jesienią!**
- Aby maluch wzmocnił swoją odporność, dobrze jest wychodzić z nim na dłuższe spacery. Podczas dwugodzinnej wyprawy do parku czy lasu dziecko się wyhasa, dotleni i dodatkowo zahartuje swój organizm.
Również promienie słońca mają dobroczynny wpływ na samopoczucie nasze i dziecka. Podczas takiej kąpieli słonecznej wytwarzamy przecież witaminę D.
Pamiętajmy też, by dziecka nie przegrzewać. Najlepiej ubierać przedszkolaka na cebulkę, by szybko można było zdjąć niepotrzebną warstwę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?