MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor "Jurasza" stawia na cięcia

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Z Jarosławem Kozerą, dyrektorem Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. A. Jurasza, o przyszłości, oszczędnościach i technokracji, rozmawia Hanna Walenczykowska.

Z Jarosławem Kozerą, dyrektorem Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. A. Jurasza,
o przyszłości, oszczędnościach i technokracji, rozmawia Hanna Walenczykowska.

Związek pielęgniarek i położnych mówi o sporze zbiorowym i stawia wotum nieufności dla dyrektora do spraw finansowych. Co dalej?

Nie wiem. Dla mnie sporu nie ma, dlatego że pielęgniarki dostały podwyżki systemowe (przyznane w drodze ustawy - przyp. red.). Koszt wzrostu płac to 400 tysięcy złotych miesięcznie. Nasze pielęgniarki otrzymywały jedne z najniższych wynagrodzeń w mieście, dlatego wypracowaliśmy pewien model organizacyjny, określający wysokość wynagrodzeń. Był on tylko częścią naszego porozumienia z pielęgniarkami.

<!** reklama>

W odwecie za wotum zabrał im Pan teraz pomieszczenie?

Niczego pielęgniarkom nie zabieram. Jesteśmy w trakcie remontu i do czasu jego zakończenia potrzebujemy pomieszczeń. Rozpoczyna u nas pracę profesor Maria Szewczyk, szefowa przyszłej katedry, konsultant krajowy w dziedzinie pielęgniarstwa, dlatego zastanawiam się teraz nad przeniesieniem siedziby związku. Decyzje jednak jeszcze nie zapadły. Problemy zaczęły się w momencie, gdy wydałem zarządzenie, którym zlikwidowałem stanowiska zastępców.

Wszystkich?

Tak. Zrobiłem to dlatego, że szpital posiadał 170 stanowisk funkcyjnych. Dziś zatrudniam 100 pracowników funkcyjnych i z tego tytułu mamy miesięcznie około 70 tysięcy złotych oszczędności. Po tej decyzji pojawiło się wotum nieufności dla dyrektora finansowego. Myślę, że dużo w nim niekonsekwencji, bo obciąża się dyrektora odpowiedzialnością za zobowiązania szpitala. Tymczasem jeszcze kilka lat temu mieliśmy 30 milionów złotych straty, a teraz po dziesięciu miesiącach mamy tylko 1,6 miliona złotych.

Zwolnił Pan też 4 chirurgów...

Kilka lat temu jeden z profesorów odchodząc na emeryturę podzielił klinikę, którą kierował, na dwie części. Obecnie wracamy do poprzedniego układu. Jeden kierownik, jedna jednostka, bo to oznacza kolejne oszczędności. Zwolniłem chirurgów, którzy operowali raz na 4 dni. Na zmianach, które wprowadziłem, czyli połączeniu klinik i redukcji zatrudnienia, zaoszczędzimy kolejny milion.

Chciał Pan przejąć chirurgów z „Biziela”?

Nie. Absolutnie nie.

Mówią o Panu „technokrata”...

Chyba taka jest prawda. Można mówić, że tu nie ma atmosfery do pracy. Ale czy była wtedy, kiedy „Titanic” tonął? Ludzie dostawali wypłatę na raty, a szpital nie odprowadzał składek ZUS. Mówiło się, że 900 osób ma stracić pracę. Przez dwa lata od zatrudnienia menadżerów oraz oddzieleniu pewnych funkcji zarządzających od lekarskich, po zmianie gospodarowania mieniem, kondycja szpitala jest lepsza.

Część menedżerów podobno tylko donosi...

W szpitalach, gdzie menedżerowie zostają zatrudnieni, tak się mówi. Jeśli wcześniej jedna osoba decydowała o wszystkim, a teraz ktoś z zewnątrz zadaje pytania w stylu, czy coś jest naprawdę potrzebne, to staje się to niewygodne.

Ile jednostek w szpitalu im. Jurasza przestanie wkrótce istnieć?

W lipcu wytypowane zostały wstępnie cztery kliniki z największą stratą finansową: chirurgia (zostanie połączona), chirurgia dziecięca, intensywna terapia dla dzieci i chirurgia plastyczna. Szefowie klinik mieli kilka miesięcy na przygotowanie koncepcji, jak poprawić sytuację finansową. Dużo więc zależy od bieżących wyników, natomiast ostatecznie tak poważ ną decyzję podejmuje uczelnia, a nie dyrektor szpitala.

Jak wyjdzie Pan na zero, to...

Będziemy mieli najnowocześniejszy blok operacyjny, jeden z 50 takich na świecie. Ogromnego smoka - żeby go wykarmić, potrzebnych będzie kilka dziewic. W nim rozwiniemy transplantologię, neurochirurgię, hematoonkologię... Przeszczepy wątroby chcemy wykonywać już za dwa lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!