Inowrocławscy kontrolerzy biletów w prokuraturze

Choć miała skasowany bilet, karę za brak podpisu na szkolnej
legitymacji otrzymała 13-letnia niepełnosprawna dziewczynka. Radny Jacek Olech
ocenia, że istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa. Skierował pismo do
prokuratury.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 198889" >

Uczennica rąbińskiego gimnazjum wracała ze szkoły autobusem linii nr
27. Kontroler zarzucił dziewczynce, że nie ma ona ważnej legitymacji szkolnej,
a co za tym idzie że nie ma uprawnienia do ulgi.

- Małoletnia, obawiając się kontrolera, podpisała wręczony jej mandat.
Zgodnie z instrukcją wpisała, iż przyjmuje mandat i potwierdza jego odbiór oraz
zgadza się uiścić nałożoną na nią opłatę w terminie 7 dni od daty jego odbioru
w związku z brakiem uprawnienia do ulgi – opisuje radny.

Problem spotęgował fakt, że dziewczynka jest osobą niepełnosprawną od
urodzenia, mającą problemy z rozumieniem znaczenia przedsiębranych działań.

Jak podaje rodzina, po otrzymaniu mandatu 13-latka nie przyznała się,
że go otrzymała, obawiając się konsekwencji. Dopiero po kilku dniach, gdy
babcia zauważyła, że bardzo się czymś przejmuje, przeprowadziła z nią rozmowę.
Wówczas to pokazała babci mandat i opowiedziała o okolicznościach jego
nałożenia.

<!** reklama>

- W mojej ocenie, zachowanie kontrolera, a właściwie całej firmy
Rewizor, zmierza do wymuszania na dzieciach, nie mających często możliwości
zrozumienia znaczenia sytuacji, określonego zachowania. Takie działania są
nastawione na uzyskanie przez firmę korzyści majątkowych – argumentuje w piśmie
do prokuratury Jacek Olech.

Utrzymuje on, że brak podpisu nie powoduje bowiem nieważności całego
dokumentu. Wskazuje rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 20 stycznia
2005 r. w sprawie sposobu ustalania wysokości opłat dodatkowych z tytułu
przewozu osób, zabranych ze sobą do przewozu rzeczy i zwierząt oraz wysokości
opłaty manipulacyjnej, opłatę dodatkową można nałożyć za przejazd bez ważnego
dokumentu poświadczającego uprawnienie do bezpłatnego albo ulgowego przejazdu.

Rajca zwrócił się również do prezydenta Ryszarda Brejzy o przeprowadzenie
kontroli w sprawie sposobu kontrolowania biletów. Odpowiedzi ratusza jeszcze
nie ma.