MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Już za kilka miesięcy sami zatankujemy gaz

Newseria
Dzięki wprowadzeniu samoobsługi tankowanie będzie szybsze, a stacje będą mogły zaoszczędzić nawet 300 mln zł, głównie na szkoleniach dla pracowników. Czy przełoży się to na ceny?

Dzięki wprowadzeniu samoobsługi tankowanie będzie szybsze, a stacje będą mogły zaoszczędzić nawet 300 mln zł, głównie na szkoleniach dla pracowników. Czy przełoży się to na ceny?

By umożliwić samoobsługę na stacjach autogazu, konieczne są zmiany w dwóch rozporządzeniach.

- Jedno podlega ministrowi gospodarki, drugie - ministrowi transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Jeszcze czekamy na zakończenie prac i konsultacji w Ministerstwie Transportu, ale również mamy pozytywny sygnał, że to szybko nastąpi - mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Leszek Wieciech, prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. - W związku z tym należy zakładać, że za miesiąc, dwa samoobsługa wejdzie i w czwartym kwartale, być może jeszcze pod koniec trzeciego kwartału, będziemy mieli dopuszczone samoobsługowe tankowanie autogazu - dodaje. Zdaniem Leszka Wieciecha, wprowadzenie samoobsługi może spowodować spadek cen autogazu. Niektóre firmy, które zapowiadają szybkie umożliwienie klientom samodzielnego tankowania, już zapowiedziały, że uwzględnią to w cenie. Dlaczego? W tej chwili stacje sprzedające autogaz ponoszą duże koszty związane z obowiązkowymi szkoleniami pracowników.

<!** reklama>

- Obecnie osoby tankujące autogaz muszą przejść szkolenie zakończone egzaminem. Przy częstej rotacji personelu na stacjach paliw te koszty rosną. Bardzo często zdarza się, że pracownik ze stacji paliw bardzo szybko odchodzi, po kilku, czasami kilkunastu miesiącach. W związku z tym trzeba szkolić kolejną osobę. Pracownicy stacji nadal będą szkoleni, natomiast to będą zupełnie bezkosztowe kursy i to przyczyni się do oszczędności firm - uważa Wieciech i prognozuje, że nie wszystkie stacje zdecydują się na wprowadzenie takiej procedury od razu. - Podejrzewam, że w pierwszym okresie zdecyduje się na to stosunkowo mała liczba firm, natomiast stopniowo będzie ona rosła i kierowcy na pewno będą optowali za tego typu formą tankowania - przewiduje Wieciech. - Zdecydowana część przedsiębiorców jeszcze nie przystosowała swoich stacji. Ten proces będzie stopniowy i będzie dotyczył każdej stacji indywidualnie, bo wiąże się to z pewnymi nakładami, wprowadzaniem zabezpieczeń.

Kierowcy zyskają na czasie, bo nie będą musieli czekać na specjalnie wyszkolonego pracownika. Zawodowi kierowcy czy taksówkarze bardzo często, łamiąc obecne przepisy, podjeżdżają i sami tankują, w ten sposób przyspieszając ten proces.

Samoobsługa na stacjach autogazu jest standardem w Europie. W Niemczech można tankować legalnie z użyciem tzw. przejściówek, czyli adapterów do zaworu tankującego. Są one niezbędne, ponieważ zawory montowane w poszczególnych krajach różnią się nieco pomiędzy sobą. Komisja Europejska planuje wprowadzić standardowy zawór, tzw. euro connector, ale to może nastąpić w perspektywie kilku lat. Wieciech przypomina, że gdy na początku lat 90. kierowcy zaczęli samodzielnie tankować benzynę i olej napędowy, również pojawiały się obawy o bezpieczeństwo tej procedury.

- Były głosy sprzeciwu, głosy straszące, że będzie dochodziło do wybuchów, do innych wypadków. Teraz sobie nie wyobrażamy sytuacji, kiedy podjeżdżamy na stację paliw i nie możemy sami zatankować swojego pojazdu benzyną czy olejem napędowym. Dokładnie tak samo będzie z autogazem - prognozuje Wieciech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!