Przypomnijmy. Na toruńskich „Jordankach” ma powstać kolejny, obok Centrum Kulturalno-Kongresowego, gmach przeznaczony na cele kulturalne. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, prezydent Torunia Michał Zaleski i prezes Fundacji „Tumult”, pomysłodawca Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych „Camerimage” Marek Żydowicz podpisali porozumienie o utworzeniu w Toruniu Europejskiego Centrum Filmowego „Camerimage”. 10 października zeszłego roku stosowną uchwałę przyjęli też toruńscy radni, powołując ECF do życia wspólnie ze Skarbem Państwa i „Tumultem”.
Teraz grunt
Budowa siedziby Centrum Filmowego ma kosztować około 600 mln zł, z czego 200 mln wyłoży miasto, a resztę Skarb Państwa. Poza tym co roku Toruń będzie przekazywać instytucji 4 mln zł - milion na bieżące funkcjonowanie, 3 mln na organizację festiwalu „Camerimage”. Takie same pieniądze dawać ma strona rządowa.
Polecamy
ECF zostało 2 stycznia wpisane do rejestru instytucji kultury, a Fundacja „Tumult” przekazała mu licencję na używanie marki „Camerimage”. Do 2 kwietnia miasto ma obowiązek przekazać Centrum Filmowemu grunt pod budowę siedziby. Podpisanie aktu notarialnego zaplanowano na 25 lutego.
- W związku z tym chcemy zaproponować radnym zmianę „Wieloletniej prognozy finansowej” i wpisanie budowy siedziby Centrum „Camerimage” do wykazu planowanych przedsięwzięć - mówi skarbniczka miasta.
Zmieści się w limicie?
Jak informuje Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, trwa już procedura związana z wyasygnowaniem przez Skarb Państwa 400 mln zł na budowę w Toruniu.
- Miasto na przekazanie swojej części będzie miało pięć lat, od 2021 do 2025 roku. Pierwsze wydatki na budowę poniesiemy właściwie w roku 2021. Rozłoży się to następująco: 16 mln w 2021 roku, 10 mln w 2022, i po około 60 mln od 2023 do 2025. Skąd mamy te pieniądze? Z rezerwy finansowej. Nie będzie trzeba zwiększać długu miasta – zapewnia skarbniczka. - Do „Wieloletniej prognozy finansowej” wpisujemy po pierwsze inwestycje, już istniejące i planowane. Wyznaczamy w niej też limity wydatków, tak by nie zadłużać miasta nad miarę i bezpiecznie obsługiwać zaciągnięte długi. Różnica między planowanymi inwestycjami a tymi limitami to rezerwa. Nasze propozycje inwestycyjne na lata 2021-2025 to w sumie ponad 800 mln zł, a limity na ten okres - 1 mld 300 mln zł. Koszt budowy ECF mieści się więc w rezerwie.
Teatr i zęby
Zgodnie z załącznikiem do październikowej umowy o utworzeniu Centrum „Camerimage” obiekt będzie miał powierzchnię około 38 tys. m kwadratowych. Według wstępnych założeń sala widowiskowa pomieścić ma 1200-1500 widzów. W budynku będą też: foyer, przestrzeń targowo-ekspozycyjna, sale projekcyjne, konferencyjne i seminaryjne, biuro prasowe, magazyny, parking podziemny.
O ostatecznym kształcie obiektu zadecydują wyniki konkursu architektonicznego. Na 2022 rok planowane jest znalezienie wykonawcy. W 2025 roku budynek miałby zostać oddany do użytku.
Oprócz „Camerimage” do „Prognozy finansowej” władze miasta chcą dopisać przedsięwzięcia, na które już są pieniądze: program profilaktyki i zwalczania próchnicy, program leczenia wad postawy i remont „Baja Pomorskiego”. Jest szansa, że na odnowienie teatru znajdą się środki z tzw. funduszy norweskich na infrastrukturę kulturalną – 2 mln zł, do których miasto dorzuci pół miliona. Wniosek trzeba złożyć do 16 marca.
Znamy sondażowe wyniki wyborów do PE. Wygrywa Koalicja Obywatelska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak zachowywał się Chajzer w samo południe. Spacer z kieliszkiem to dopiero początek
- W 1929 roku jako pierwsza w historii wygrała konkurs Miss Polonia. Zjawiskowa uroda!
- Z nimi spotykała się Małgorzata Kożuchowska. Na liście nie zabrakło znanych aktorów
- Tak Kipiel-Sztuka mówiła o "szykowaniu się do trumny". Nie chciała żadnych podsumowań