Mistrz, Małgorzata i Anna

To godna podziwu i naśladowania postawa, gdy nauczyciel staje na jednej scenie ze swoimi podopiecznymi, zwłaszcza tak wyjątkowo uzdolnionymi jak Anna Malesza i Małgorzata Wasiucionek.

Pokoleniowe spotkanie zaplanowano na 30 marca (godz. 19) w Filharmonii Pomorskiej. Wymienionym artystom towarzyszyć będzie Orkiestra Symfoniczna FP pod kierunkiem młodego dyrygenta Wojciecha Rodka. Można śmiało powiedzieć, że ten wieczór będzie istną eksplozją młodości, okraszoną oczywiście nutą doświadczenia mistrza prof. Lasockiego. Małgorzata Wasiucionek (22 lata) to skrzypaczka z klasy profesora Lasockiego, a 20-letnia Anna Malesza jest wychowanką poznańskiej uczelni muzycznej, gdzie kształci się pod kierunkiem prof. Marcina Baranowskiego oraz Anny Staśkiewicz.

<!** reklama>

Między nutami...

Skrzypaczki koncertują z najlepszymi orkiestrami, zdobywają nagrody na polskich i zagranicznych konkursach. Co robią poza salą ćwiczeń i sceną? O Małgorzacie wiemy, że lubi serial „Hoży doktorzy” („Scrubs”), a słucha m.in. kwartetu Harlem Quartet, Free Accordions i Dawida Ojstracha. Anna Malesza lubi zaś seriale: „Dr House”, „Californication”, słucha, m.in. Lennona, Raya Charlesa. O profesorze Romanie Lasockim pisać można by wiele, i to w bardzo poważnym tonie, bo to przecież jeden z najwybitniejszych polskich skrzypków i pedagogów. O jego charyzmę upomniały się media. Jego wieloletnia współpraca z Telewizją Polską zaowocowała sześcioma cyklami programów, m.in. „Fantazja na smyczki”, „Mistrzowie wiolinistyki”, „Historie smyczkiem pisane” „Roman Lasocki przedstawia”, w których zrealizował przeszło 250 odcinków, sam grając oraz komentując i przeprowadzając rozmowy z polskimi skrzypkami, altowiolistami i wiolonczelistami.

W muzycznej rodzinie

Profesor nagrał ponad dwadzieścia płyt analogowych i kompaktowych dla wytwórni polskich, niemieckich, angielskich, francuskich i japońskich. Jedną z najważniejszych swoich płyt, reedytowaną w 2010 roku (kompozycje Grażyny Bacewicz i Krzysztofa Meyera nagrane w 1986 roku), opatrzył osobistym komentarzem, dotyczącym artystycznych kontaktów z rodziną Bacewiczów i z Krzysztofem Meyerem oraz genezą zaproponowanych przez siebie interpretacji. W wykonaniu zaproszonych gości usłyszymy utwory: Brahmsa, Lutosławskiego i Czajkowskiego. Bilety na oba koncerty są do nabycia w kasie Filharmonii Pomorskiej oraz na stronie www.ebilet.pl.