Nocne hałasy przy odbieraniu paczek na Osowej Górze w Bydgoszczy. Mieszkaniec skarży się na lokalizację automatu

Z raportu „Automaty paczkowe 2.0: Rozwój, Innowacje, Przyszłość” przeprowadzonego przez Colliers wynika, że w Polsce w 2023 roku było ponad 38 tys. automatów paczkowych. Ich liczba w 2024 r. może wzrosnąć do 45 tys. Te nie powstają w próżni – najwidoczniej jest na nie popyt. Klienci cenią sobie fakt, że mogą zamówić towar prawie pod sam dom i odebrać go o dogodnej dla siebie porze.

Nie brakuje jednak głosów krytycznych. Te dotyczą m.in. kwestii estetycznych i ustawiania paczkomatów w każdym możliwym wolnym miejscu. W Bydgoszczy powstały już zagłębia automatów, miejsca, gdzie na kilku metrach kwadratowych powierzchni jest ich kilka, różnych firm. To jednocześnie ułatwienie i utrudnienie dla kurierów. Z jednej strony mogą oni dostarczyć paczki do kilku urządzeń, a z drugiej, mogą mieć problem z zaparkowaniem w pobliżu auta. Na dodatkowy problem zwraca uwagę mieszkaniec Osowej Góry.

– Mamy taki automat po drugiej stronie ulicy, jakieś 15 metrów od domu. Nikt nas nie pytał czy te urządzenia będą nam przeszkadzać. Teraz jest tak, że w nocy ciągle jest głośno. Zdarza się, ze ktoś odbiera czy wkłada paczki o 1 w nocy. Mówię o odbierających, nie kurierach. Nie da się spać, bo słychać tylko otwieranie, zamykanie. Dodatkowo jak ktoś podjeżdża autem, to robi hałas, bo tu położony jest bruk – skarży się pan Marek.

Chodzi o automat położony przy wjeździe na ul. Halibutową, od strony ulicy Rekinowej. Samo urządzenie znajduje się na pustym placu, w pobliżu nie brakuje budynków, ale w Bydgoszczy można spotkać automaty umieszczone dużo bliżej zabudowy. Sam hałas niewątpliwie może być jednak uciążliwy, choć trudno mu zapobiec.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa budowlanego automaty paczkowe do wysokości 3 metrów włącznie nie wymagają uzyskania pozwolenia na budowę ani zgłoszenia. Tylko właściciel terenu ma wpływ na ich lokalizację. Dziś jednak coraz częściej to nie firmy zabiegają o to, aby gdzieś ustawić automat, ale robią to sami mieszkańcy.

Na stronach operatorów można zgłosić miejsce, w którym ktoś chce, aby ustawiono automat. W przypadku jeśli jest się właścicielem terenu, dodatkowo może wiązać się to z zarobkiem za jego dzierżawę. Z rozwiązania mogą korzystać też przedsiębiorcy, licząc na to, że ustawienie w pobliżu swojej siedziby automatu, spowoduje w okolicy większy ruch i przyciągnie do nich klientów.

– Zwolnienie z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę oraz zgłoszenia, nie zwalnia inwestora z przestrzegania zapisów obowiązujących planów miejscowych oraz przepisów odrębnych – tłumaczyła nam w ubiegłym roku Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Bydgoszczy. Zaznaczyła, że plany, zwłaszcza Śródmieścia, niejednokrotnie ograniczają możliwość instalowania automatów poprzez ustanowienie stref ochrony konserwatorskiej albo poprzez ujęcie nieruchomości w Gminnej Ewidencji Zabytków.

– W obu przypadkach obowiązuje wówczas uzgodnienie przedmiotowych inwestycji z Miejskim Konserwatorem Zabytków, który może kwestionować lokalizację obiektów proponowanych często w sposób nieprzemyślany, szpecąc otoczenie istniejącej zabudowy – dodała.