Pora na klasykę baśni - uznał Bydgoski Teatr Lalek „Buratino”, działający przy Miejskim Centrum Kultury i sięgnął po znaną dzieciom na całym świecie opowieść o Śpiącej Królewnie.
<!** Image 3 align=none alt="Image 197751" sub="W „Śpiącej królewnie” na scenie pojawią się lalki i ich animatorzy, nieukrywający się za parawanem.
Fot. Dariusz Bloch">
- Czy królewna będzie spać przez cały spektakl? A z nią jej dwór? Ależ nie! - zapewniają twórcy przedstawienia. - Ona śpi tylko wówczas, kiedy działa klątwa złej wróżki. Na początku jest zwyczajną dziewczynką, lubiącą śmiech i zabawy. Do momentu, gdy ukłuje się wrzecionem i zapadnie w stuletni sen, wypełniając tym samym zły czar złej wróżki. Z owego snu może ją obudzić tylko pewien królewicz, który jednak nic o tym nie wie.<!** reklama>
Historię śpiącej królewny aktorzy „Buratina” opowiadają za pomocą lalek i częściowo w żywym planie. Spektakl ma bawić, a wywołując uśmiech, uczyć cierpliwości, zaufania i wiary w szczęśliwe wyjście z tarapatów. Reżyseruje Czesław Sieńko.
Teatr „Buratino” działa od 2010 roku. Jego aktorami są absolwenci Wydziału Lalkarskiego Warszawskiej Akademii Teatralnej w Białymstoku i Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej w Bydgoszczy.
Premiera: sobota, 13 października, godz. 12, sala kinowo-widowiskowa MCK
Rezerwacja biletów pod telefonami: 609 047 117 / 695 599 271 / 52 32 55 540
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat