Czarno-białe, klasyczne, przedstawiające codzienne życie zwykłych ludzi - takie są zapisane na kliszy kadry wybitnego dokumentalisty Bogdana Dziworskiego, który jak sam przyznaje, fotografia wymagająca refleksu i odrobiny szczęścia, pomagała mu w pracy filmowca. Fotografie, jakie zobaczymy na wystawie „F/5.6”, przybliżą nam obraz życia powojennej Polski - głównie na ulicach i podwórkach Łodzi, w której artysta wykształcił się jako operator i przyszły wykładowca najważniejszych szkół filmowych.
O historii każdego ze zdjęć, ale i samej pracy fotografa, która na przestrzeni lat zmieniła się przecież znacznie, z pewnością opowie podczas wtorkowego wernisażu mistrz we własnej osobie. Będzie też okazja poprosić o autograf „Dziwora” do albumu towarzyszącemu wystawie.
W ramach ekspozycji odbędą się także warsztaty „Leica - aparat dalmierzowy wczoraj i dziś”, które 26 maja o 12.00 poprowadzi Michał Mazurkiewicz, szef sprzedaży detalicznej w firmie Leica na teren Polski, związany z 6x7 Leica Gallery w Warszawie - partnera wystawy. Zapisy na bezpłatne warsztaty prowadzone są mailowo: [email protected].
Tak o wystawie Bogdan Dziworski „F/5.6” pisze jej kurator - Rafał Łochowski:
Bogdan Dziworski to postać niemal legendarna. Reżyser, operator, charyzmatyczny wykładowca najważniejszych uczelni filmowych w Polsce. Wreszcie fotograf - trochę znany - trochę nieznany. Z jednej strony porównywany do Cartier-Bressona - z drugiej: amator, który przez kilkadziesiąt lat fotografował do szuflady i mało komu swoje foty pokazywał. (…) Mam wrażenie, że Dziwor ma więcej wspólnego z Vivian [Maier], niż z Henri Cartier-Bressonem. Tak jak dla niej - fotografia była dla Dziworskiego pasją, której oddawał się „po godzinach”. Żadnego ze swoich zdjęć nie zrobił na zamówienie, nie próbował ich sprzedawać ani publikować. Tak jak ona - po prostu rejestrował rzeczywistość przesuwającą się przed jego oczami. Używał podobnych środków, fotografując identycznymi aparatami na czarno-białych filmach. Miał jednak trochę inne zainteresowania - bardziej niż miejski pejzaż ciekawiły go emocje i relacje międzyludzkie, dlatego do swoich bohaterów podchodził bliżej. Może dlatego właśnie miał więcej szczęścia do ludzi, którzy co jakiś czas „odkrywali” jego zdjęcia i próbowali „coś z tym zrobić” - ocalić od zapomnienia, pokazać światu, czasem sprzedać. Tak właśnie powstał pierwszy album Dziworskiego, wydany na początku lat osiemdziesiątych w Wiedniu, przy okazji wspólnej wystawy z Cartier-Bressonem w słynnej Albertinie. Pamiętam, jak kilka lat temu, przy okazji wystawy któregoś z naszych fotografów w wiedeńskiej Brotfabrik, jeden z gości wernisażu - starszy pan - wypytywał mnie o losy tego chłopaka z Polski, który miał wspólny show z mistrzem decydującego momentu. Na pierwszą publikację w Polsce - album „1/250’” - czekał Dziworski kolejnych dwadzieścia lat.
Wystawa Bogdan Dziworski „F/5.6” odbywa się w Galerii Farbiarnia w ramach projektu F-torki, nad którym honorowy patronat sprawuje prezydent Bydgoszczy. Ekspozycja jest współfinansowana przez Urząd Miasta Bydgoszcz.
22.05. (wtorek) godz. 19.00 - Wernisaż wystawy „F/5.6”, która w Galerii Farbiarnia (ul. Pomorska 68a/1) czynna będzie do 22 czerwca - od wtorku do piątku w godz. 10.00-18.00, w soboty 12.00-16.00, wstęp 5 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek i Kurzajewski nie odpuszczą Smaszcz! Wiemy, czego domagają się w sądzie!
- Uniatowski kompletnie odmieniony. Pokazał się z ogoloną głową i kolczykami [ZDJĘCIA]
- Kraśko stąpa po cienkim lodzie! Zabrał żonę na obiad obok butiku Rozenek... [ZDJĘCIA]
- Ksiądz masakruje występ Bambie Thug na Eurowizji: "To patologia". Dalej jest ostrzej