MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spore straty w wyniku śnięcia ryb

Przemysław Peszek
Wysokie temperatury wody, utrzymujące się od dłuższego czasu, były prawdopodobną przyczyną śnięcia ryb w Noteci.

Wysokie temperatury wody, utrzymujące się od dłuższego czasu, były prawdopodobną przyczyną śnięcia ryb w Noteci.

<!** Image 2 align=right alt="Image 194075" sub="Tomasz Borowski z medalowym boleniem [Fot. nadesłana]">Na początku lipca w Noteci na odcinku od Jeziora Wolickiego do Łabiszyna doszło do śnięcia ryb. Zdecydowaną większość stanowiły młode osobniki, mniej odporne na niekorzystne warunki tlenowe. Z kolei wśród dorosłych osobników można było zaobserwować leszcze, liny, okonie, płocie i szczupaki.

Śnięte ryby, spływające z nurtem Noteci, zatrzymywały się przy śluzie i elektrowni w Łabiszynie. Pod uwagę brano nawet możliwość zatrucia wody środkami ochrony roślin. Wstępne straty oszacowano na blisko 10 ton.

Na żądanie rodzimego okręgu PZW, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy przeprowadził kontrolne badanie stanu wód na odcinku pomiędzy Barcinem a Łabiszynem.

W wyniku analiz stwierdzono, że prawdopodobną przyczyną śnięcia ryb były utrzymujące się od dłuższego czasu wysokie temperatury wody. Skutkują one zwiększoną produktywnością biologiczną wód, co przy małych przepływach - typowych dla Noteci - prowadzi do obniżenia zawartości rozpuszczonego w wodzie tlenu.

Do okresowych ubytków tlenu w wodzie przyczynić się mogły również fronty burzowe. Gwałtowne spadki ciśnienia, towarzyszące tego rodzaju zjawiskom meteorologicznym, powodują intensywne wydzielanie gazów (również toksycznego siarkowodoru) z osadów dennych. W tego rodzaju sytuacjach występuje zarówno skokowe obniżenie koncentracji tlenu, jak i bezpośrednie oddziaływanie na organizmy wodne.<!** reklama>

Nie jest więc to jednorazowe zjawisko i występuje niemal co roku. Tym razem jego skala była jednak przerażająca. Wpływ na cyklicznie powtarzające się śnięcia ryb w dużej mierze mogą być spowodowane kilkunastoletnim zaniechaniem oczyszczania (bagrowania) i tak już płytkiego cieku wodnego, na którego dnie zalega wysoka warstwa mułu.

Jak co tydzień, prezentujemy wędkarza, który może pochwalić się medalowym okazem. 1 maja spinningując na lewym brzegu Wisły w okolicy Bydgoszczy Tomasz Borowski złowił o godz. 18.30 po 5-minutowym holu bolenia ważącego 3,65 kg (norma Brązowego Medalu PZW została przekroczona o 0,65 kg) o długości 72 cm. Za skuteczną przynętę posłużył 9-cm wobler „Rapala Original”. Oprócz tego w skład zestawu wchodziło 2,85-metrowe wędzisko „Dragon Millenium Super Fast - c.w. 5-25g”, kołowrotek „Shimano Seido 4000” i żyłka 0,22 mm.

Za ten wyczyn przyznajemy 121,6 punktu konkursowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!