Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sto dni rządu Prawa i Sprawiedliwości [ZA I PRZECIW]

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
P. Olszewski, PO: Rządowi PiS udało się przeprowadzić największe kłamstwo wyborcze od 1989 r. P. Król, PiS: Nie przewidzieliśmy pułapki zastawionej przez PO w TK. Marek Jeleniewski, b. radny SLD: Najgłupsze posunięcie to cofnięcie reformy edukacyjnej
P. Olszewski, PO: Rządowi PiS udało się przeprowadzić największe kłamstwo wyborcze od 1989 r. P. Król, PiS: Nie przewidzieliśmy pułapki zastawionej przez PO w TK. Marek Jeleniewski, b. radny SLD: Najgłupsze posunięcie to cofnięcie reformy edukacyjnej
Ocena rządu Beaty Szydło zależy od tego, z której strony sceny politycznej padają opinie na jego temat. Opozycja nie przebiera w słowach.

Premier Beata Szydło pod koniec listopada ubiegłego roku zapewniła, że w czasie pierwszych stu dni rząd PiS zgłosi projekty ustaw dotyczących najważniejszych obietnic wyborczych. Wśród nich znalazł się program „500+”, czyli 500 złotych na dziecko. Inne obietnice to obniżenie wieku emerytalnego, podwyższenie do ośmiu tysięcy złotych kwoty wolnej od podatku i bezpłatne leki dla starszych od 75. roku życia. Rząd chciał też podwyższenie minimalnej stawki za pracę do 12 złotych za godzinę.

To dopiero sto dni

Tylko „500+” zostało podpisane przez prezydenta, a Andrzej Duda skierował do Sejmu własny projekt obniżenia wieku emerytalnego. W sumie Sejm z większością posłów PiS przyjął w 100 dni 43 ustawy. Są wśród nich m.in. przepisy o podatku od niektórych instytucji finansowych, zmiana przepisów o policji, regulująca wykorzystywanie podsłuchów, czy zmiany dotyczące wieku szkolnego dzieci, która nakłada obowiązek szkolny od 7. roku życia.

Sto dni niepodzielnych rządów Prawa i Sprawiedliwości mija dziś. Ocena rządów - jak łatwo się domyślić - zależy od tego, z której strony sceny politycznej pada opinia.

PRZECZYTAJ:W sto dni dookoła rządu

PiS o porażkach nie mówi wcale. - Na pewno nie planowaliśmy pułapki, naruszającej porządek konstytucyjny, którą zastawiła na nas w Trybunale Platforma - mówi Piotr Król, poseł PiS z Bydgoszczy. - Ale nie traktowałbym tego w kategoriach porażki, tylko właśnie tego, czego nie udało nam się przewidzieć. Program „500+” już został przyjęty i podpisany przez prezydenta. W Sejmie jest już także ustawa emerytalna. To bardzo dobry wynik. Możemy mówić nie o stu dniach rządu, ale o dopiero stu dniach.

Suchej nitki na PiS nie zostawia Platforma Obywatelska. Wczoraj zapowiedziała złożenie wniosku o wotum nieufności dla szefa MSW, Mariusza Błaszczaka. - To 100 dni rządów Jarosława Kaczyńskiego. To nie przejęzyczenie, to opis i ocena tych stu dni, tego, co działo się w tym czasie - ocenił Grzegorz Schetyna.

Prezydent notariuszem

Co według PO rządowi Prawa i Sprawiedliwości nie udało?

- Rządowi PiS udało się przeprowadzić największe kłamstwo wyborcze od 1989 roku - uważa Paweł Olszewski, poseł PO z Bydgoszczy. - Prezydent Duda deklarował całkowitą apolityczność i to, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. Tymczasem stał się jedynie notariuszem opcji rządowej.

Olszewski jako sukcesy rządu wymienia wszystko to, co nie podoba się PO. - PiS-owi udało się podzielić społeczeństwo i ubezwłasnowolnić Trybunał Konstytucyjny - mówi poseł PO. - W sto dni przejęto służby specjalne, nadając im prawo do inwigilacji. PiS zdewastował stosunki międzynarodowe w ramach Unii Europejskiej, unieważniło przetarg na S10, zrezygnowało z planów utworzenia w Bydgoszczy Zarządu Dorzecza Wisły...

Sortowanie dzieci

Dr Marek Jeleniewski, dawny radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej, także wyraża jednoznaczną ocenę działań rządu.

- Przez te sto dni nie zrobiono nic - mówi „Expressowi”. - Miało być 500 złotych na dziecko, ale na pierwsze nie ma. Zrealizowano ten pomysł wbrew zdrowemu rozsądkowi i zgodnie z tym, co PiS-owi najlepiej wychodzi - sortując dzieci. Idea „500+” jest słuszna, pod warunkiem odpowiedniego jej przeprowadzenia - pieniądze powinny trafiać do tych, którzy ich naprawdę potrzebują, i także do tych, którzy zarabiają 100 tys. złotych miesięcznie - bo to z ich podatków rząd będzie mógł realizować swoje obietnice.

Na barkach gmin

Marek Jeleniewski zwraca także uwagę na projekt ustawy emerytalnej, złożonej przez prezydenta w Sejmie. - Tyle że nic na razie z tego nie wynika - uważa. O kwocie wolnej od podatku też już się nie mówi. Jednak najgłupszym posunięciem rządu Prawa i Sprawiedliwości jest cofnięcie reformy edukacji. Wszystkie cywilizowane kraje zaczynają posyłać dzieci do szkół coraz wcześniej, a my ten czas odsuwamy. W ten sposób nigdy żadnego cywilizowanego kraju nie dogonimy. Dodatkowym skutkiem tej „rewolucji” jest kłopot dla rodziców, bo w przedszkolach zabraknie miejsc dla trzylatków.

Były radny zwraca też uwagę na to, że znaczna część zadań zostanie teraz przerzucona przez rząd na gminy.

- Skończy się na tym, że do samorządów trafią z budżetu państwa tylko jakieś niewielkie pieniądze, ale za skutki decyzji, podejmowanych przez sejmową większość PiS, będą musieli zapłacić mieszkańcy, na przykład Bydgoszczy czy Torunia...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!