Niech żyje bal i ... balowicz
Mówi się, że jaki Nowy Rok, takie kolejne 365 dni... Co zrobić więc, by ten zaraz po sylwestrze przetrwać w godności, czyli bez bólu głowy i niestrawności?
Mówi się, że jaki Nowy Rok, takie kolejne 365 dni... Co zrobić więc, by ten zaraz po sylwestrze przetrwać w godności, czyli bez bólu głowy i niestrawności?