MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Taniej nie znaczy lepiej?

Katarzyna Słomska
Rodzice zaoszczędzą na tańszych nadprogramowych godzinach nawet 120 złotych miesięcznie. Przedszkoli jednak może nie być stać na finansowanie zajęć z języków, tańca, czy gimnastyki korekcyjnej.

<!** Image 3 align=none alt="Image 219092" sub="W przedszkolu niepublicznym „Krasnal” zajęcia dodatkowe z rytmiki, tańca i rzeźbiarstwa wliczone są w czesne. Nauka języka angielskiego kosztuje 20 złotych miesięcznie.
Fot.: Tomasz Czachorowski">

**Rodzice zaoszczędzą na tańszych nadprogramowych godzinach nawet 120 złotych miesięcznie. Przedszkoli jednak może nie być stać na finansowanie zajęć z języków, tańca, czy gimnastyki korekcyjnej. **

Zmiana w ustawie o systemie oświaty, która wchodzi w życie 1 września, ogranicza opłatę za pobyt dziecka w przedszkolu do maksymalnie 1 złotego za każdą nadprogramową godzinę. Dla rodziców oznacza to duże oszczędności, dla przedszkoli i miasta mniejsze dochody, które mają być rekompensowane specjalnymi dotacjami z budżetu państwa. Co ważne, przedszkola nie będą mogły od września pobierać żadnych dodatkowych opłat od rodziców, np. za naukę języków, tańca, rytmiki czy gimnastykę korekcyjną. Czy to oznacza, że tego typu zajęcia znikną z oferty przedszkoli publicznych? <!** reklama>

Zmiany cieszą rodziców

- Bardzo się ucieszyłam, gdy usłyszałam o niższych opłatach za przedszkole. Teraz trzeba było płacić nawet 3 złote za godzinę. To bardzo duża oszczędność - mówi Agnieszka Pietrzak, mama 4-letniej Magdy. - Nie rozumiem tylko, dlaczego nadal nie mogę płacić za dodatkowe zajęcia mojej córki z tańca i języka angielskiego? Kosztowało mnie to niecałe 20 złotych miesięcznie za każde i uważam, że nadal tak powinno być. Wątpię, żeby miasto chciało dokładać jeszcze więcej do przedszkoli.

Jak mówi Jadwiga Zagert, zastępca dyrektora wydziału edukacji w bydgoskim ratuszu - zrekompensować niższe dochody przedszkoli ma dotacja, która w tym roku wyniesie 103,50 złotego na każde dziecko. Wprowadzenie dotacji nie tylko pozwoli rodzicom zaoszczędzić na obowiązujących opłatach, ale ma także wspomóc gminy w tworzeniu nowych miejsc dla dzieci w przedszkolach oraz innych formach wychowania przedszkolnego. Obecnie utrzymanie jednego dziecka w przedszkolu publicznym kosztuje miasto 640 złotych miesięcznie.

- Jesteśmy po naradach, ale szczerze mówiąc na razie nie wiem, jak rozwiążemy sprawę dodatkowych zajęć dla dzieci - powiedziała „Expressowi” Elżbieta Sergot, dyrektor Przedszkola nr 16 w Bydgoszczy. Do tej pory prowadziliśmy wiele zajęć dodatkowych: z języka angielskiego, rytmiki, gimnastyki oraz logopedyczne.

- Chętni rodzice zapisywali na nie swoje pociechy, koszt nie był wysoki, około 20 złotych. - Jeśli takich zajęć nie będzie w przedszkolu, to pewnie rodzice zdecydują się zapisać dzieci do innych instytucji, takich jak prywatne szkoły języków - dodaje dyrektor. Problem w tym, że na takie zajęcia będzie można wozić dzieci dopiero po odebraniu ich z przedszkola, co wiąże się z tym, że skróci się czas, który dziecko mogłoby spędzić z rodzicem.

- To bardzo niekorzystnie wpłynie na dzieci, które potrzebują dłuższego kontaktu z mamą i tatą - dodaje Elżbieta Sergot. Miasto zapewnia, że wbrew pojawiającym się informacjom, przedszkole nadal może rozszerzać swoją ofertę o zajęcia dodatkowe (czyli np. naukę języka obcego, szachy, garncarstwo czy taniec towarzyski).

Od września drożej w żłobkach?

- Dyrektor przedszkola może powierzyć prowadzenie zajęć dodatkowych nauczycielom zatrudnionym w przedszkolu zgodnie z ich kompetencjami lub zatrudnić nowych nauczycieli, posiadających odpowiednie kompetencje do prowadzenia konkretnego typu zajęć - informuje Jadwiga Zagert. - Oczywiście mamy wykwalifikowanych nauczycieli, którzy mogą prowadzić zajęcia np. z języka angielskiego - odpowiada dyrektor Przedszkola nr 16.

- Problemem jest to, kto nauczycielom za te nadprogramowe godziny zapłaci. Zajęcia dodatkowe przecież, jak sama nazwa wskazuje, prowadzone są poza normą programową. Dyrektorzy przedszkoli i miasto mają rozwiązać wątpliwości związane z nowymi przepisami do października.

Zmiany w opłatach wprowadzone będą też w żłobkach. - Od września każda godzina w żłobku będzie kosztowała 1,90 zł. Wcześniej rodzice płacili ryczałtowo 280 złotych, niezależnie od czasu dziecka spędzonego w żłobku - informuje Zdzisław Kostkowski, dyrektor Zespołu Żłobków Miejskich w Bydgoszczy. Dla rodziców, których dziecko spędza w żłobku 10 godzin i uczęszcza tam codziennie, nowe zasady powodują podwyżkę nawet o 100 złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera