W Kujawsko-Pomorskiem brakuje rachmistrzów spisowych, ciągle można zgłosić się do pracy

Zobacz wideo: Do kiedy trzeba wykorzystać zaległy urlop z 2020 roku?

W tym tygodniu, 9 lutego, miał zakończyć się nabór chętnych do pracy w roli rachmistrzów spisowych. Rekrutację jednak przedłużono, w całej Polce są gminy, w których nie zgłosiła się odpowiednia liczba chętnych do pracy przy Narodowym Spisie Powszechnym.

Nabór został przedłużony do 16 lutego, w całej Polsce. - W Bydgoszczy potrzebujemy 145 osób (plus 40-50 rezerwowych). Łącznie zgłosiło się 310 osób i nadal się zgłaszają. Rachmistrzami zostaną osoby z najlepszym wynikiem z egzaminu - informuje Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

Rachmistrzem może zostać osoba pełnoletnia, ciesząca się nieposzlakowaną opinią i posiadać minimum średnie wykształcenie. Największą przeszkodą będzie test, który każdy z kandydatów będzie musiał przejść po zakończonym szkoleniu. Zarówno szkolenie, jak i egzamin, będzie odbywał się online. Ostatecznie rachmistrzami zostaną ci, którzy zdobędą najwięcej punktów na egzaminie i odpowiedzą na pytania najszybciej.

Na razie stawki są zróżnicowane i wynoszą od 4 do 7 złotych za jedną spisaną osobę. Od czego zależą różnice? 4 złote to stawka za spisanie jednej osoby drogą telefoniczną, 7 złotych – gdy spisuje się mieszkańca osobiście. Większość ankiet będzie prowadzona przez telefon, dopiero gdy dotarcie "zdalne" do mieszkańca okaże się niemożliwe, konieczna będzie wizyta.