Rzecznik rządu Piotr Muller powiedział, że premier zwrócił się o wyjaśnienia ws. wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka.
Premier Morawiecki pytany o sprawę hejtu sterowanego rzekomo przez wiceministra sprawiedliwości stwierdził we wtorek pytany o reakcję na całą sprawę, że "trzeba wysłuchać obu stron".
Z kolei wicepremier Jarosław Gowin zapewnia, że nie chce niczego bagatelizować, ale czeka właśnie na odpowiedź drugiej strony: - Pan sędzia się odniesie, jestem przekonany, odniesie się do sprawy także ministerstwo sprawiedliwości. Natomiast nie chcę niczego bagatelizować. Tego typu praktyki, gdyby do nich dochodziły, są nieakceptowalne – mówił dzisiaj minister Gowin.
- Gdyby mojemu urzędnikowi zdarzyło się w ten sposób hejtować opozycyjnie nastawionych wobec naszego rządu profesorów, to w oczywisty sposób byłaby to sytuacja nieakceptowalna. Wiedziałbym, jakie konsekwencje wyciągnąć - powiedział w programie "Rozmowa Piaseckiego" wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Według Onetu akacja trollowania wykonywana przez niejaką Emilię miała skompromitować szefa największego sędziowskiego Stowarzyszenia "Iustitia" Krystiana Markiewicza.
Jak wynika z ustaleń Onetu, wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak miał "aranżować i kontrolować akcję", która miała skompromitować Krystiana Markiewicza, przewodniczącego Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", które krytykuje zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzane przez Prawo i Sprawiedliwość.
Źródło:
TVN 24
Bezpośrednio za rozsyłanie kompromitujących Markiewicza materiałów odpowiedzialna była współpracująca z Piebiakiem "Emilia" .
Poprosiliśmy ją o komentarz w sprawie publikacji Onetu oraz współpracy z wiceministrem Piebiakiem. Czekamy na odpowiedź.
Emilia miała w internecie oraz za pośrednictwem listów wysyłanych bezpośrednio do sędziego Markiewicza, zdyskredytować przewodniczącego "Iustitii". Onet utrzymuje, że przekazywała szkalujące go informacje dotyczące życia osobistego jego i jego żony do oddziałów Stowarzyszenia i mediów.
Onet zapewnia, że jest w posiadaniu dowodów na to, że wiceminister taki plan "w pełni zaaprobował przed jego realizacją”. Onet pisze także, że ma dowody na to, iż "Emilia pozostawała w bezpośrednim kontakcie z ministrem Piebiakiem, z którym na komunikatorach WhatsApp oraz Messenger ustalała sposoby kompromitowania sędziów w mediach społecznościowych oraz w prorządowych mediach". Portal opublikował dwa zrzuty ekranu z widocznymi wiadomościami wymienianymi - jak pisze - między Emilią i Piebiakiem.
Sędzia Markiewicz twierdzi, że sprawa hejtu w internecie dotyczy co najmniej 20 sędziów.
Zapytaliśmy ministerstwo sprawiedliwości o reakcję na oskarżenia pod adresem wiceministra Piebiaka. Czekamy na odpowiedź.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]