MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojna na wystawie w Inowrocławiu

Renata Napierkowska
Bagnety, broń, oporządzenie, a przede wszystkim autentyczne mundury żołnierzy różnych krajów i formacji z czasów II wojny światowej można oglądać na ekspozycji w klubie 2 Pułku Inżynieryjnego.

Bagnety, broń, oporządzenie, a przede wszystkim autentyczne mundury żołnierzy różnych krajów i formacji z czasów II wojny światowej można oglądać na ekspozycji w klubie 2 Pułku Inżynieryjnego.

 

Wystawa militariów w jednostce przy Dworcowej pojawiła się teraz nieprzypadkowo. Kwiecień jest bowiem Miesiącem Wojsk Inżynieryjnych.

- 16 kwietnia przypada Święto Saperów, a 19 święto naszego pułku. Wystawa militariów jest jednym z elementów obchodów tych uroczystości – mówi Marek Fojutowski rzecznik prasowy 2 Pułku Inżynieryjnego w Inowrocławiu.<!** reklama>

Na ekspozycji można obejrzeć autentyczną broń, której używano podczas walk na frontach II wojny światowej, jak chociażby karabin maszynowy CKM Hotchkiss, LKM Maxim, oporządzenie żołnierza Wehrmachtu, a także menażki, chlebaki, a nawet bieliznę, jaką nosili wojskowi.

- Tych eksponatów w domu mam dużo więcej. Starałem się jednak wybrać najciekawsze egzemplarze. Dlatego jest tu m.in. kamuflażowy mundur niemiecki, a obok ubiór szeregowego Armii Radzieckiej. Tak naprawdę to II wojnę światową wygrały rosyjskie walonki. Niemców zgubiło to, że robili za dobre i zbyt eleganckie mundury, w których żołnierze nie wytrzymywali w czasie zimy na terenach ZSRR. W armii niemieckiej żołnierze mieli aż 6 rozmiarów mundurów, a w radzieckiej były tylko trzy: małe, średnie i duże, ale za to w walonkach i waciakach żadna zima nie była straszna - opowiada autor ekspozycji i właściciel zbiorów, Sebastian Witkowski z Janikowa.

Z każdym eksponatem na wystawie wiąże się jakaś ciekawa historia. Kurtkę szeregowego Armii Czerwonej kolekcjoner znalazł w Bornym Sulimowie, walonki leżały spłaszczone w starej chacie i zanim ponownie nadawały się do tego, by włożyć je na nogi, trzeba było je namoczyć w wodzie i ukształtować na prawidłach. Na płaszczu polskiego żołnierza do dziś widnieją niesprane plamy krwi na kołnierzu, gdyż jego właściciel został ranny i odłamek rozerwał mu ucho, a na waciaku noszonym przez rosyjskiego szeregowca tłuste plamy to słoninie. Jest też mundur szeregowego armii włoskiej, noszony przez żołnierza walczącego w Afryce. Wystawa w klubie 2 pułku Inżynieryjnego będzie czynna do końca miesiąca.

Zobacz galerię: Wojna na wystawie w Inowrocławiu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!