Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zięć miał 4-letnią przerwę w piciu. W czasie pandemii znów zagląda do kieliszka

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Nieoficjalnie mówi się, że w dobie pandemii przemoc domowa wzrosła o około 40 proc. Nie każda ofiara się ujawnia
Nieoficjalnie mówi się, że w dobie pandemii przemoc domowa wzrosła o około 40 proc. Nie każda ofiara się ujawnia Karolina Misztal
- Zięć miał 4-letnią przerwę w piciu. Teraz znowu zagląda do kieliszka. Niszczy życie sobie i rodzinie, odkąd jest na przymusowym wolnym w czasie koronawirusa - opowiada 80-latek.

- Córce ładna przyszłość się zapowiadała – zaczyna emeryt z Bydgoszczy. - Studia, skończone z wyróżnieniem. Obietnica pracy na uczelni. Ona jednak z tej pracy zrezygnowała, bo się tak zakochała. Nieszczęśliwie.

Kobieta od 13 lat jest mężatką. Ma męża, dwoje dzieci. I pełno kłopotów, właśnie przez małżonka. Senior opowiada: - Córka nigdy nie pracowała zawodowo. Zięć jej zakazał robić kariery. On pracował jako nauczyciel. Zwolnili go za picie. Zmienił profesję. Jest kierowcą.

Koronawirus sprawił, że zięć ma przymusową przerwę w pracy i siedzi w domu. - Miał też 4-letnią przerwę w piciu, ale właśnie w czasie pandemii znowu popadł w alkoholizm.

Teść dodaje: - Oni mieszkają parę osiedli dalej ode mnie. Wiem jednak, co się u nich wyprawia. Zięć dzień w dzień kupuje 4 piwa. Wypija niemal duszkiem. Zdrzemnie się i idzie po kolejny 4-pak. Wraca i staje się agresywny.

Żona i dzieci się boją. Kobieta nie chciała otworzyć drzwi pijanemu mężowi. Wezwała policję. Starszy pan kontynuuje: - Funkcjonariusze spisali oboje. Założyli niebieską kartę dla rodzin, w których występuje przemoc. Młoda policjantka poradziła: „niech się pani spakuje z dziećmi. To przecież mieszkanie pani męża. Pani z dziećmi powinna poszukać sobie czegoś do wynajęcia”. Dokąd córka z wnukami mają pójść? Ja nie mam warunków.

Dramaty bez świadków

Podobnych sytuacji jest wiele. Dzieją się bez świadków, bo pandemia każe zostać w domu. Czasem słychać awanturę u sąsiadów albo płacz dzieci, ale udajemy głuchych.

Nastolatek spod Bydgoszczy nie ma z kim szczerze porozmawiać w realu, więc opisuje sprawę w internecie. - Jestem w przedostatniej klasie szkoły średniej. Mniejsza o to, jakiej. Sytuacja rodzinna mnie przerasta. Ciągłe teksty mojego ojca, że mam wyp...ć z domu. Przemoc fizyczna i psychiczna. Co mogę zrobić? Uciec jak najdalej, rzucając szkołę?

- Reagować trzeba, to nie nasza możliwość, lecz obowiązek - podkreśla Marian Gliniecki, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bydgoszczy. - Jesteśmy po to, żeby zajmować się takimi sprawami, niezależnie od tego, czy są czasy koronawirusa, czy nie. I bez względu na to, czy tymczasowo pracujemy w sposób ograniczony, jak obecnie większość instytucji. Nie tylko policji, straży miejskiej i pracownikom socjalnym można zgłaszać interwencje. M. in. w tym samym celu został powołany Zespół Interdyscyplinarny ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie.

Sygnały dotyczące przemocy nie mogą czekać na rozpoznanie. Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, mówi o fali przemocy domowej, nasilającej się w trakcie pandemii. RPO otrzymuje sygnały, stanowiące pewnego rodzaju pokłosie izolacji i kwarantanny. Członkowie rodziny teraz żyją w ograniczonej przestrzeni. Takie warunki nie są naturalne, dlatego dochodzi do kłótni. Do rękoczynów niekiedy też.

- Jeśli twój dom nie jest bezpieczny i obawiasz się, że twoi bliscy mogą zrobić ci krzywdę, zwróć się po pomoc - apeluje Bodnar. - Przemoc ze strony partnera lub innej bliskiej osoby jest przestępstwem. Nikt nie ma prawa bić, grozić, upokarzać ani w żaden inny sposób naruszać praw drugiego człowieka.

Kto nie chce alarmować służb, może najpierw poszukać wsparcia gdzie indziej. W sieci pojawiła się inicjatywa: „Jeśli jesteś w kwarantannie lub izolacji z toksycznym partnerem, napisz do mnie z zapytaniem o... naturalne kosmetyki. Oczywiście ich nie mam, ale na bieżąco będę sprawdzać, co u ciebie. Jeżeli niby złożysz u mnie zamówienie i podasz adres, będę wiedziała, że mam zawiadomić policję”.

- W naszym regionie działa Kujawsko-Pomorska Niebieska Linia - informowała już wcześniej Beata Krzemińska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. - Bezpłatną pomoc prawną i psychologiczną można uzyskać, dzwoniąc pod numer telefonu 800 154 030. Linia jest otwarta codziennie, również w dni wolne, w godzinach od 17 do 21.

Można też opisać swój problem w mailu i wysłać na adres [email protected].

Pierścionki po żonie

80-latek z Bydgoszczy płacze: - Żona zmarła mi 15 lat temu. Zostawiła po sobie złote pierścionki. Podzieliłem je między córki. Ten najpiękniejszy dostała ta, która ma męża alkoholika i prześladowcę. Sprzedała pierścionek, żeby mieć pieniądze na życie.

Wypadek na Struga przy al. Kościuszki. Skuterzysta potrącił ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zięć miał 4-letnią przerwę w piciu. W czasie pandemii znów zagląda do kieliszka - Gazeta Pomorska