Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zima nie chce odejść. Mokry i śnieżny początek wiosny

Redakcja
Wczoraj rozpoczęła się wiosna. Na razie tylko astronomiczna, bo pogoda raczej jest zimowa. Na ocieplenie musimy poczekać do połowy przyszłego tygodnia.

<!** Image 3 align=none alt="Image 207687" sub="Z takiej aury cieszą się tylko narciarze. Wczoraj przyszła do nas wiosna. Pojawiła się dokładnie o godz. 12.02. Jej blask przesłoniły hałdy brudnego i mokrego śniegu oraz śniegowe chmury. Fot.: Tomasz Czachorowski">

**Wczoraj rozpoczęła się wiosna. Na razie tylko astronomiczna, bo pogoda raczej jest zimowa. Na ocieplenie musimy poczekać do połowy przyszłego tygodnia.**

Zamiast promieni słońca i dodatnich temperatur mieliśmy wczoraj opady śniegu, solarki i wszechobecne odgarnianie biało-szarej mazi. Kolejne ataki zimy wciąż opóźniają nadejście wytęsknionej przez wszystkich wiosny.

Jak podaje Bydgoskie Biuro Pogody, niż, który spowodował atak zimy, stopniowo odsuwa się poza nasz region. Ciśnienie - chociaż jest nadal niskie - zaczęło ponownie rosnąć. Wczoraj w południe wynosiło 1006 hPa. Oznacza to, że już nie musimy bać się śniegu. Powinniśmy jednak spodziewać się mrozów.<!** reklama>

- Najbliższy weekend będzie zimowy. W piątek temperatura spadnie dwa, trzy stopnie poniżej zera. Zimne będą też noce. Najniższych temperatur możemy spodziewać się w nocy z soboty na niedzielę - prognozuje Bogdan Bąk z Bydgoskiego Biura Pogody.

Synoptyk uspokaja jednak, że od początku przyszłego tygodnia będzie znacznie lepiej. Nad nasz region napłynie bardziej wilgotne powietrze z zachodu. W połowie tygodnia temperatury będą już dodatnie. Aura będzie mniej zimowa, a bardziej charakterystyczna dla przedwiośnia.

Astronomiczna wiosna rozpoczęła się wczoraj dokładnie o godz. 12.02. Zwierzęta, które jak nikt inny wyczuwają zmianę pór roku, również nie kwapią się jeszcze do wiosennej aktywności. - Kiedy mieliśmy chwilowe podwyższenie temperatury, nasza niedźwiedzica wyszła ze swojej gawry. Potem tam jednak wróciła - mówi Tamara Samsonowicz, dyrektorka bydgoskiego ogrodu zoologicznego. - Nadejście wiosny widać jedynie wśród ptaków. Zaczynają się gody. Pojawiły się nawet jaja złożone przez berniklę kanadyjską.

Ocieplenie, którego możemy spodziewać się w przyszłym tygodniu, oznacza roztopy, a co za tym idzie, spadający z dachów lód i podnoszenie się poziomu wody w rzekach.

- W tym roku nic nie wskazuje na to, by miały nam grozić podtopienia. Stan Wisły i Brdy jest poniżej poziomów ostrzegawczych. Ziemia nie jest zmarznięta, więc woda z topniejącego śniegu będzie wchłaniana przez glebę - uspokaja dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego, Adam Ferek.

Pamiętajmy jednak, by uważać na sople i kawałki lodu, które będą odpadać z rynien i dachów w najbliższych dniach. Każde takie zagrożenie należy zgłaszać do straży miejskiej lub do wydziału zarządzania kryzysowego.

Czy tegoroczny początek wiosny to ewenement w porównaniu z poprzednimi latami?

- W ciągu ostatnich 10 lat więcej było ciepłych początków wiosny. Jeden z najcieplejszych mieliśmy rok temu - mówi Bogdan Bąk z Bydgoskiego Biura Pogody.

Data rozpoczęcia astronomicznej wiosny nie jest przypadkowa. Jest dokładnie wyliczona i wiąże się z długością dnia i nocy. Zaczyna się ona zawsze w momencie tzw. równonocy wiosennej. Dzień trwa wtedy tyle samo co noc. Od tego momentu każdy następny dzień będzie dłuższy od nocy. W 2011 roku pierwszy dzień wiosny przypadł na 21 marca. Wszystkie kolejne - do roku 2043 - będą miały miejsce 20 marca, a od 2044 roku - 19 albo 20 marca. Kolejny początek wiosny 21 marca nastąpi dopiero w roku 2102.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!