Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[KONTROWERSJE] Ciemna strona Zielonych Arkad

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Zdania są podzielone: jednych grafitowa ściana Zielonych Arkad drażni, innych zachwyca lub po prostu im nie wadzi
Zdania są podzielone: jednych grafitowa ściana Zielonych Arkad drażni, innych zachwyca lub po prostu im nie wadzi Dariusz Bloch
Mieszkańcom bloków w sąsiedztwie Zielonych Arkad nie podoba się ich kolorystyka, zwłaszcza grafitowa część elewacji wschodniej budynku budzi ich sprzeciw. - To przygnębiający widok - twierdzą.

[break]
- To wygląda jak czarny koniec świata. Ten kolor jest za ciemny, nie ma nic wspólnego z kawowym, który miał być zastosowany. Nie chcemy takiego widoku z okien naszych mieszkań - mówią zgodnie.

Przeciwko kolorystyce Zielonych Arkad zaprotestowali przede wszystkim mieszkańcy bloków przy ulicy Wojska Polskiego 3, 3a, 5. Społeczny Komitet Inicjatywy Mieszkańców zebrał w proteście ponad 100 podpisów od mieszkańców Wzgórza Wolności. Pisma w tej sprawie skierowano też do rady osiedla oraz bydgoskiego ratusza.

- Popieramy wniosek mieszkańców. Ta ciemna kolorystyka jest rzeczywiście mało trafiona - mówi Zdzisław Tylicki, przewodniczący Rady Osiedla Wzgórze Wolności.

Z uwagami mieszkańców zgadza się również Jarosław Wenderlich, bydgoski radny PiS. - Mieszkańcy przedstawili mi swoje racje podczas dyżuru w siedzibie Rady Osiedla Wzgórze Wolności. Poszedłem na miejsce, by na własne oczy przekonać się, jak to wygląda w rzeczywistości i trudno nie zgodzić się z mieszkańcami. Ten widok jest przytłaczający. Sama nazwa centrum handlowego wskazuje, że powinny dominować kolory zielone, a tak nie jest. Sto podpisów to sporo, dlatego złożyłem interpelację do prezydenta Bydgoszczy w sprawie kolorystyki Zielonych Arkad. Poprosiłem o wyjaśnienie, czy spełnia ona wszystkie dotychczasowe uzgodnienia. Na razie odpowiedzi nie otrzymałem i nie wykluczam, że sprawę poruszę na środowej sesji Rady Miasta.

Popieramy wniosek mieszkańców. Ciemna kolorystyka tej ściany budynku jest rzeczywiście mało trafiona. - Zdzisław Tylicki

Problem znają też plastyk miejski i architekt miasta. Sprawa została zgłoszona im jeszcze przed otwarciem centrum handlowego. - Nie istnieją przepisy prawa, zakazujące realizacji inwestycji z tego powodu, że budowa mogłaby spowodować dyskomfort właściciela sąsiedniej nieruchomości - napisała w piśmie do mieszkańców Katarzyna Łaskarzewska-Karczmarz, architekt miasta i zarazem dyrektor Wydziału Administracji Budowlanej Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Przepisy prawa nie dają też obywatelom indywidualnego uprawnienia do domagania się, by sposób zagospodarowania sąsiedniej nieruchomości uwzględniał ich upodobania estetyczne. Jednak podjęte zostały rozmowy z przedstawicielami inwestora, dotyczące wzbogacenia tej ściany o dodatkowe elementy. Rozważane są też inne rozwiązania, np. murale lub zastosowanie roślin zimozielonych.

- Jesteśmy otwarci na rozmowę - mówi Iza Pałdyna z biura prasowego ECE Projektmanagement, który jest inwestorem CH.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!